Długi weekend już za Nami, ale nikt nie
zabroni Nam dalej grillować :) Niestety pokazujemy tylko szaszłyki w formie
surowej, niestety zostały zjedzone szybciej niż wyciągnęliśmy aparat. Pyszne z
salsą poniżej oraz sałatką ziemniaczaną.
Szaszłyki:
Warzywa dowolne. Jeśli chcemy użyć ziemniaków
musimy je wcześniej obgotować. Warzywa wrzucamy do miski i dodajemy ulubione
przyprawy. W moim przypadku słodka papryka, pieprz cayenne, wyciśnięty czosnek
oraz 2 łyżki oliwy. Wszystko starannie mieszamy i odstawiamy na parę godzin. Ja
odstawiłam na noc. Nie dodajemy soli, aby warzywa nie puściły soków. Przed
nadziewaniem moczymy patyczki min. 2 godziny, końcówki się wtedy nie przypalają
a jedzonko ładnie z nich schodzi. Warzywa dowolnie nadziewamy na wilgotne patyczki
i przed samym grillowaniem solimy.
Salsa
1 czerwona papryka
1 cebula
1 papryczka chilli
3 słodkie duże pomidory
Szczypta soli
2 łyżki octu
1 łyżka cukru
1 łyżka oliwy
Paprykę, pomidory i cebulę kroimy w kostkę, z
chilli usuwamy pestki i kroimy na małe kawałki. W garnku o grubym dnie podgrzewamy
oliwę i wrzucamy chilli z cebulą smażymy ok. 5 min po czym dodajemy paprykę.
Wszystko smażymy ok. 10 min. Wrzucamy pomidory i dusimy do ich rozpadnięcia.
Dodajemy ocet, sól i cukier. Gotujemy jeszcze 5-10 min. Uwielbiam salsę, jest świetnym zamiennikiem
keczupu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz