Ostatnio na wszystko mam mało czasu... Praca, praca i praca, a po
niej myślę tylko o słodkim lenistwie.Na szczęście niektóre słodkości nie
wymagają ani dużo czasu ani pracy, przedstawiam zatem błyskawiczne
kokosanki. Uwielbiam jak cukier uderza mi do głowy:)
Składniki:
200 gr wiórek kokosowych
1 cytryna
0,5 szklanki wody
0,5 szklanki cukru
2 łyżki płaskie mąki ziemniaczanej
4 łyżki mąki pszennej
2 łyżki oleju
garść rodzynek
Cytrynę
należy umyć i sparzyć wrzątkiem. Ścieramy skórkę i wyciskamy sok. Do
dużej miski wsypujemy wiórki, sok z cytryny wraz ze skórką, rodzynki,
mąkę i olej. Wszystko mieszamy, dodając wodę tak, aby konsystencja
ciasta umożliwiała formowanie ciasteczek. Na blaszkę rozkładamy papier
do pieczenia i kładziemy na nim ciasteczka. Piekarnik nagrzewamy do 180C
i pieczemy 20-30 min na złoty kolor. Polecam je jeść od razu po
ostudzeniu lub następnego dnia, potem robią się twarde.
Właśnie takiego przepisu na kokosanki szukałam! Dodaję do mojej listy do wypróbowania:-)
OdpowiedzUsuńSparzyć przez "rz" blond wege. Poza tym brzmi zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za uwagę błąd poprawiony :) i oczywiście zachęcam do pieczenia
Usuńa ja już wypróbowałem i wyszły mi inne niż na zdjęciach(moim zdaniem ładniejsze), a w smaku wspaniałe! trudno się opanować :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakują i atrakcyjne się prezentują :) mnie za każdym razem wychodzą inne zapewne przez to że zawsze miksuję składniki na oko
Usuń